Obserwatorzy

30 maja 2014

Liebster Award

Witajcie w ten paskudny deszczowy dzień... 

Z okazji tego iż ze spaceru z dzieciakami dziś nici to nadrabiam zaległości, pierwszą z nich jest nominacja w zabawie Liebster Award i tu skopiuję opis zabawy od Eweliny która mnie nominowała w sumie to trzecia nominacja, na 2 pierwsze nie zdążyłam odpowiedzieć bo Dominika reorganizowała bloga więc wpis z pytaniami przepadł a Czarnulka Czarna nie zostawiła linku do wpisu a jej bloga niestety jakoś znaleźć nie mogę... a więc  


"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za dobrze wykonaną robotę. Jest przyznawana dla blogerów o mniejszej licznie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował" 

A OTO  LISTA PYTAŃ :

1. Co Cię inspiruje do prowadzenia bloga?
      Pisanie bloga traktuję jako takie okienko na świat bo dzięki temu poznaję nowych ludzi, którzy mają podobne pasje a poza tym jest to forma oderwania się od codzienności po to tylko by nie zwariować :)

2. Czy wyszłabyś na miasto bez jakiegokolwiek makijażu?
     Bardzo często wychodzę do ludzi bez makijażu nie mam z tym problemu, żeby wyjść nieumalowana bo  zwykle jest tak, że na makijaż nie mam czasu.

3. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
     Nie mam jednego ulubionego bardzo lubię fiolet i zielony.

4. Jaka jest Twoja ulubiona firma kosmetyczna?  Dlaczego ta?
     Nie mam jednej a 2 - Pierre Rene/Miyo lubię za dobrą jakość, niską cenę i dostępność a Glazel Visage lubię za kosmetyki do twarzy a teraz zakochałam się w ich rewelacyjnych cieniach.

5. Jak wygląda Twój dzień?
    Pobudka mniej więcej w godzinach od 6 do 8 zależy od dzieciaków ile śpią :) po wstaniu z łóżka najpierw karmię najmłodszą córkę potem starsze dostają śniadanie, robię kawę, żeby się obudzić następnie doprowadzam mieszkanie do używalności :) potem czas na moje śniadanie następnie jak jest czas to jakiś szybki make up jak nie to zarzucam tylko krem, następnie spacer z dziećmi zwykle na plac zabaw, potem zakupy jeśli w lodówce tylko światło jest :) po powrocie trzeba coś na szybko dzieciakom do jedzenia zrobić no bo zabawa na placu zabaw jest męcząca przecież :) następnie robię obiad w międzyczasie obowiązkowo druga kawka bo zaczynam przysypiać ;) obiad jemy późno dopiero po powrocie z pracy męża, po obiedzie w okresie letnim wychodzę ja lub mąż z dzieciakami jeszcze na plac zabaw, jeśli zostaję w domu to zwykle robię to co przy dzieciach trudne więc odpoczywam zwykle aktywnie bo nie lubię leżeć i nic nie robić :) po powrocie z placu zabaw kąpanie potem akcja usypianie w zimie zwykle czytanie bajek a teraz latem dzieciaki padają same jak muchy ze zmęczenia :) jak już w domu nastanie cisza (po całym dniu wrzasków delektuje się tą ciszą ile się da) to znów sprzątanie a potem mogę oddać się mojej pasji mój dzień kończy się zwykle bardzo późno ok 1-2 w nocy czasem jest to nawet i 3 w nocy :) 

6. Jaką porę roku wolisz i dlaczego?
         Lato z bardzo prostej przyczyny wybranie się z dziećmi na podwórko zajmuje nie 2 godziny a godzinę zwiększając w ten sposób pobyt na podwórku z godziny do dwóch hhihihihi:) serio? nie lubię kurtek, czapek, rękawiczek itp...

7. Twoja wymarzona praca to?
      Wizażystka/stylistka :)

8. Jaki kosmetyk kolorowy musisz zawsze mieć w swojej kosmetyczce?
       Coś do ust.

9. Jakie jest Twoje największe marzenie?
      Móc rzucić moją obecną pracę w której podoba mi się jedynie kontakt z ludźmi i łączyć pracę z pasją.

10. Błyszczyk czy pomadka? Dlaczego?
      Błyszczyk i pomadka teraz nie umiem wybrać, kiedyś używałam tylko błyszczyków bo lubiałam nawilżone usta z delikatnym kolorem a teraz pełno jest pomadek, które jednocześnie nawilżają i pięknie wyglądają nie umiem się oprzeć ani jednym ani drugim :)

 11. Twój sposób na chandrę? 
      Czekolada :)

Moje nominacje:

1. http://5fiveoblog.blogspot.com/
2. http://malowanasloncem.blogspot.com/
3. http://carlacosmetics.blogspot.com/
4. http://make-up-by-kornelia1989.blogspot.com/
5. http://officialencanto.blogspot.com/
6. http://majmejkap.blogspot.com/
7. http://thekatharinaa.blogspot.ch/
8. http://hellgirlmarlena.blogspot.com/
9. http://sloiczek-tiananmen.blogspot.com/
10. http://goldshinebeauty.blogspot.com/
11. http://pinklipstickmua.blogspot.com/

Moje pytania:

1. Skąd pomysł na tworzenie bloga?
2. Twoja najgorsza wpadka makijażowa?
3. Lubisz gotować? Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
4. Bez jakiego kosmetyku nie możesz się obejść i dlaczego?
5. Co lubisz robić w wolnej chwili?
6. Wolisz czytać książki czy oglądać filmy?
7. Uprawiasz jakiś sport?
8. Twój ulubiony kolor?
9. Czy wychodząc na zakupy z zamiarem nabycia np. butów wracasz z 2 nowymi ciuszkami, nowym błyszczykiem i kolejną paletką cieni i bez butów?
10. W makijażu stawiasz na mocniejsze oko czy usta?
11. Ile czasu poświęcasz na makijaż w ciągu dnia?

Uff dobrnęłam do końca choć łatwo nie było miłego czytania :)

pozdrawiam 
Renata









26 maja 2014

Sesja Pin up

Witajcie dzisiaj :) 

Mam dla Was dziś sesję, którą moje siostry robiły jesienią zeszłego roku a ja byłam wtedy jeszcze w "dwupaku" ;) a o makijażu Pin up wiedziałam niewiele bo były to moje początki z makijażem :) Wtedy wydawało mi się, że moje kreski są dobre teraz patrząc na zdjęcia no cóż trening czyni mistrza choć do perfekcji jeszcze daleko to różnica jest ogromna :) Jak zwykle modelką była Marta a fotografem Ania. Na ustach brak mocnej czerwieni bo w moich skromnych zbiorach wtedy nie było jeszcze nic czerwonego do ust więc użyłam czerwonego cienia i błyszczyka co jednak nie dało takiego mocnego efektu.









Zdjęcia wykonane były oczywiście na wsi a ta piękna czerwona limuzyna to autorskie jeszcze nieskończone dzieło mojego brata czyli Fiat 126p w wersji WRC :)

Podobają Wam się takie mini amatorskie sesje? Chcielibyście częściej coś takiego oglądać? 

pozdrawiam i do następnego
Renata

23 maja 2014

Makijaże weekendowe

Cześć wszystkim.

Ochłonęłam po wynikach konkursu z Glazela paletka z cieniami już zamówiona i nie mogę się doczekać kiedy będzie do odebrania mam też mętlik w głowie co do drugiej nagrody bo jak tu wybrać tylko 2 kosmetyki z tylu dobroci wprawdzie mam już sprecyzowane co ale jest tego więcej niż przewiduje nagroda mam nadzieję, że zanim cienie dotrą będę wiedziała co chcę konkretnie :)

Ponieważ pogoda dopisuje i większość dnia spędzam z dziećmi na placu zabaw więc nie wiem, kiedy uda mi się przygotować jakiś nowy makijaż a jeśli już to na pewno nie będzie on konkursowy na razie mam dość konkursów choć miałam ochotę spróbować w konkursie na Ambasadorkę Pierre Rene/Miyo tak zdecydowałam, że jednak odpuszczę... więc wracając do tematu braku czasu pochwalę się znów udanymi bądź nie makijażami moich dwóch pięknych sióstr. Agatkę malowałam na weselę miało być delikatnie postawiłam więc na matowe cienie a żeby podkreślić zielone oczy zaakcentowałam je fioletem, usta są trochę mocniej pomalowane celowo bo wiadomo, że z ust kolor szybciej znika zwłaszcza jak się ktoś nie maluje na co dzień to zapomina, żeby się często nie oblizywać :) 




Makijaż Marty to kolejny mój eksperyment wykonany na szybko - siostra dzielnie znosi to moje kombinowanie i chyba nawet to polubiła - postanowiłam wykonać coś prostego i klasycznego z odrobiną koloru bo w końcu mamy wiosnę... Górna powieka to cień Loreal Infaillible 002 plus ciemny brąz w załamaniu powieki i zewnętrzny kącik bardzo mocno roztarty, kreska żelowym eyelinerem Pierre Rene, dolna powieka brązowy matowy cień plus żółty Inglot i sami oceńcie jak wyszło :)






Ps. w końcu postanowiłam kupić puder brązujący Miyo Sun Kissed i powiem Wam, że przepadłam i zastanawiam się czemu tak długo zwlekałam z jego zakupem? :) Pachnie nieziemsko :)

Jak zwykle jest już po północy więc pora iść spać bo jutro znów dzień pełen wyzwań a ja czekam na Wasze komentarze, może jakieś propozycje makijażowe macie to śmiało podrzucać :)

pozdrawiam i do następnego
Renata

20 maja 2014

Wybuchowe smoky eye :)

Witajcie moje Piękne :) 

Mam dla Was makijaż, który miał być na konkurs u Justyny Kołodziej Ekstremalne Metamorfozy cz. II ale no właśnie ale postanowiłam nie brać już więcej udziału w żadnych konkursach bo i tak nie mam żadnych szans więc możecie zobaczyć go już teraz. Jak zwykle modelką była moja siostra Marta, która chciała tym razem bardzo mocny makijaż :) Wzięłam więc czarna kredkę Miyo Black Maniac, która posłużyła jako baza na nią nałożyłam pomarańczowy cień z paletki Sleek Monaco, wewnętrzny kącik oka i 1/3 dolnej powieki to odcień Kiwi z tej samej paletki Sleeka, pozostała część dolnej powieki ta sama kredka a na linię wodną postanowiłam nałożyć sypki metaliczny niebieski cień zmieszany z Duraline. 

I taki oto efekt uzyskałam








Niestety zdjęcia przy sztucznym świetle bo makijaż robiony bardzo późno w nocy ale co nieco widać :) Jak zawsze czekam na Wasze opinie a na mnie już pora bo jak zwykle północ już dawno minęła :)

pozdrawiam i do następnego
Renata


19 maja 2014

Post bez tytułu bo tytuł zjadły mrówki :)

Witajcie!

Miał być post z makijażami weekendowymi ale nie będzie bo ogłosili wyniki konkursu z Glazel - Wyspa Rzeszów i jestem zła i wściekła i załamana ok wiem mistrzem nie jestem maluję tak sobie jestem amatorem, samoukiem, moja praca nie była najlepsza itp chylę czoła przed 2 pracami jednej dziewczyny bo powaliła mnie na kolana i I miejsce było bezdyskusyjnie dla niej ale II miejsce mnie zaskoczyło bo makijaż nie był wykonany wszystkimi 4 cieniami tak jak było to w regulaminie i po prostu był zwyczajny pewno wiele z Was robi taki makijaż na co dzień (no może bez sztucznych rzęs) i to mnie tak dobiło, że aż się poryczałam :( i straciłam naprawdę wiarę w siebie i w sens tego czy ja naprawdę potrafię malować.... nie chodzi mi o miejsce, które zajęłam tylko o zasady i trzymanie się regulaminu...
Tak poza tym to zajęłam miejsce przedostatnie i miejsce II w głosowaniu internautów...

pozdrawiam
Renata

13 maja 2014

Makijaż Wiosenny na konkurs

Witajcie.

Dziś mam dla Was makijaż wykonany na konkurs u Ambasadorki Pierre Rene/Miyo prowadzącej bloga Perfekcyjny Wygląd, temat makijaż Wiosenny, jak ktoś ma ochotę to konkurs trwa do 20.05.2014 r. 

A tak oto prezentuje się moja interpretacja makijażu wiosennego szans żadnych nie mam ale co tam trzeba próbować i ćwiczyć rękę :) Makijaż wykonany cieniami z paletki My Sectret Hot Colors z dodatkiem mojego nowego Cienia L'oreal Infallible nr 002, który sprawił, że cienie matowe błyszczą w dodatku niesamowicie utrwalił makijaż było go ciężko zmyć po całym dniu, dolna powieka to kredka z Max Factor Green Glow.









Zrobiłam 2 wersje kolorystyczne ust bo chciałam zobaczyć jak całość wyjdzie na zdjęciach i które będą lepsze ostatecznie wysłałam wersję z różowymi ustami dobrze zrobiłam?




pozdrawiam i do następnego
Renata

09 maja 2014

Ach te Rossmannowe promocje :)

Witajcie.

Dziś post zakupowy spóźniony ale szczery i bogaty w opinie i zdjęcia. Chciałam Wam pokazać co udało mi się łapnąć w czasie promocji -49% w Rossmannie (pomadki, błyszczyki i lakiery możecie jeszcze kupić w promocji do 11 maja). Post miał być krótki a wyszło niezłe wypracowanie mam nadzieję, że Was nie zanudzę :)



Cień jest przepiękny, ma rewelacyjną konsystencję można nakładać czym się chce palcem, pędzlem, pacynką świetnie rozświetla oko wzięłam jeden na próbę choć przygarnęłabym też inne kolorki ale że na Allegro można je kupić w cenach jeszcze niższych to w inne kolory zaopatrzę się tam. Świetna pigmentacja i trwałość ciężko go zmyć.

Korektor trochę fajny a trochę nie bo ciemny kolor jest jednak dość jasny i nie da się nim wymodelować konturów za to jasny do tego jest dobry, różowy za to sińców nie maskuje a sprawia, że są jeszcze bardziej widoczne przynajmniej u mnie lepszy będzie do rozświetlania twarzy. Na razie mam mieszane uczucia i muszę z nim dłużej popracować :)

Liquid Effect Pencil Max Factor Green Glow to najlepszy zakup jestem pod ogromnym wrażeniem jej jakości i żałuję teraz, że jeszcze czarnej nie kupiłam, kolor jest piękny i jest nie do zdarcia, szorowałam rękę, żeby ją zmyć, wodoodporna pod wodą w ogóle nie schodzi i pięknie się trzyma na linii wodnej, świetna również jako cień na górnej powiece. Wogóle to miałam kupić tylko złoty Kajal z Maybelline ale jak zobaczyłam tą kredkę to szybko zmieniłam zdanie :)
 
tak wyglądał cień i kredka po demakijażu płynem micelarnym z Biedronki a on bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem wodoodpornych kosmetyków


Ten krem to totalny niewypał! Porażka na całej linii, miałam go 3 razy na sobie i więcej go nie użyję, może z kremem ma coś wspólnego ale pozostałe zalety to tylko na opakowaniu, żadna baza, żaden podkład, żadne matuje, po godzinie świeciłam się jak bombka na choince, żadne zmniejsza pory, żadne koryguje no może trochę kryje ale co to za krycie jak robi takie smugi potworne na twarzy, że widać je na kilometr, żadnego blasku na twarzy nie widziałam no i może chroni choć i tego się obawiam czy tam taki wysoki filtr jest? Dla tego kremu mówię 3x NIE!!!


Tusze do rzęs Lovely żółty dla mnie idealny, wszystkie obietnice spełnione moje proste rzęsy lepiej podkręca niż zalotka, no i szczoteczka silikonowa co uwielbiam pięknie rozczesuje, tusz sie nie kruszy nie rozmazuje, POLECAM. Co do drugiego się nie wypowiem bo maźnęłam raz dla porównania efektów, też szczoteczka silikonowa, działanie stwierdzę po dłuższym stosowaniu.
Pomadki Rimmel Lasting Finish by Kate nr 10 i 104, 104 na zdjęciu po lewej wyszła dość jasno w rzeczywistości jest ciemniejsza taki brudny róż już ją wykorzystałam w makijażu kolor bardzo mi odpowiada trwałością może i nie powala ale jak dla mnie może być, 10 za to piękny nasycony czerwony na ustach wpada trochę w bordo, przepięknie pachnie i jest niesamowicie napigmentowana wystarczy odrobinka by uzyskać piękny kolor.

Błyszczyk Miss Sporty 368 Choco Lip ciemny beż z małymi drobinkami, które na ustach delikatnie się błyszczą pachnie cukierkowo za tą cenę warto go było kupić, miałam ochotę na błyszczyki z Rimmela Apocalips ale zostały kolory, które jakoś do mnie nie przemówiły poza tym jak zobaczyłam jak dziewczyny sprawdzają kolory błyszczyków maziając testerami i nie tylko po ustach to odechciało mi się większych zakupów. 
Kiedyś byłam wielką miłośniczką błyszczyków i pamiętam, że wielbiłam się w marce Eveline, miałam zawsze w torebce co najmniej 5 sztuk i jak chciałam poprawić usta wyciągałam je wszystkie szukając tego odpowiedniego każdy mnie pytał czy ja błyszczyki sprzedaję ;) 

Chciałam Wam również pokazać co udało mi się wyszperać w Pepco, gdzie wyprzedają pozostałości kosmetyków a które kosztowały mnie mniej niż 15 zł. Ciekawa paletka MUA z mocno metalicznymi kolorami za 6,99 zł i 2 konturówki do ust Rimmel i Astor 2,99 zł/szt.




A Wy co upolowałyście? Pochwalcie się :)

Pora iść spać magiczna godzina 2 w nocy przekroczona więc już czas na mnie :) 
pozdrawiam i do następnego
Renata


07 maja 2014

Makijaż "FOUR 4 FUN" na konkurs Glazel - Wyspa Rzeszów

Witajcie.

Mam dla Was dzisiaj makijaż o którym już wspominałam na konkurs - MAKIJAŻ "FOUR 4 FUN" organizowany przez Glazel - Wyspa Rzeszów. Makijaż miał być wykonany konkretnymi cieniami z paletki, którą można było dostać za polubienie ich strony na FB (paletka będzie pokazana na jednym ze zdjęć), swoją drogą cienie mają niezłą pigmentację fajnie się nimi pracuje a brąz jest najlepszy :) reszta makijażu kolorystyka dowolna. Jeśli komuś podoba się makijaż to można lajkować zdjęcia, gdyż dodatkowo można zgarnąć nagrodę publiczności. Dziś zostały opublikowane prace więc mogę się swoimi wypocinami pochwalić. Przy okazji moje dwie zdolne siostry czyli modelka Marta i fotograf Ania zrobiły sesję w ogrodzie, która wg mnie wyszła im rewelacyjnie, jak to dobrze mieć dużo rodzeństwa - wysyp talentów gwarantowany :) Makijaż robiony był 3 maja ależ wtedy był niekorzystny biometr (pogoda była okropna był deszcz i moje łzy) miałam już ochotę rzucić pędzlami i dać sobie spokój, bo dzieciaki były nieznośne ciągle marudziły, mąż się wkurzał (tak tak niestety nie podziela mojej pasji i ciągle jest zły, że maluję więc i przez niego nie jeden raz chciałam skończyć z malowaniem ;( ) więc w sumie makijaż trwał dość długo, bo ciągle mi ktoś przerywał i wybijał z rytmu ale udało się zrobiłam makijaż do końca choć nie jest taki jak sobie wymyśliłam, bo planowałam w nim większe atrakcje. Dziś po dodaniu prac konkursowych oczywiście znów się załamałam bo 2 prace są mega więc nie mam najmniejszych szans na wygraną, trudno zrobiłam tyle na ile pozwoliły mi warunki i moje umiejętności :) No dość tego mojego gadania wyżaliłam się trochę teraz sobie pooglądajcie, ostrzegam będzie dużo zdjęć :) Na pierwszy ogień dostaniecie zdjęcia w trakcie tworzenia makijażu a potem sesja w plenerze czyli jak ja to nazwałam "Marta w krzakach" :) 





to zdjęcie niestety nie jest najlepsze ale chciałam Wam pokazać tą paletkę cieni

A teraz czas na sesję, tak dziewczyny bawiły się w ogrodzie na deszczu :)









I jak efekt? kto da lajka? tutaj ;) 

Żadne ze zdjęć nie było poddane obróbce są w 100% oryginalne takie jak zostały zrobione, jedynie zmniejszyłam wielkość zdjęć.


Jutro będzie obiecany wpis z moimi Rossmannowymi łupami promocyjnymi ;)

pozdrawiam wszystkich a ja zmykam bo jak zwykle jest już po północy :) i do następnego

Renata