Obserwatorzy

31 marca 2014

Złoto fioletowy look z Inglotem ;)

Witam Was znowu moje Piękne :)

Dziś mam mocny makijaż tak jak chciałyście :) Makijaż jak to zwykle u mnie bywa miał być tylko moim nocnym eksperymentem a że wyszło co wyszło to makijaż ujawniam i poddaje Waszej ocenie także krytycznej :) No to do rzeczy w makijażu wykorzystałam cienie Inglot z poniższego zdjęcia 


Jako bazy użyłam czarnej kredki Miyo Black Maniac (tak jak zawsze rysując kreskę na powiece tak i teraz nałożyłam ją również dokładnie między rzęsami tak tak tu też maluję efekt jest wtedy lepszy tylko trzeba uważać by nie włożyć kredki do oka :) ), której górną granicę roztarłam różowym cieniem, na czarną bazę nałożyłam cień złoty (na zdjęciach całości od lampy wpada lekko w zielony) wewnętrzny kącik również podkreśliłam tym złotym cieniem wzmacniając efekt kolorem żółtym, dolną powiekę zaznaczyłam fioletem i tym samym kolorem narysowałam kreskę na górnej powiece łącząc dolna powiekę z górną i wyciągnęłam ją dość wysoko (tylko takie połączenie powiek i wyciągnięcie cieni w górę na moim oku jakoś wygląda :) ), linię wodną zaznaczyłam czarną kredka Miyo Black Smoky Eyeliner a rzęsy wytuszowałam maskarą Glazel Visage.

Pozostałe kosmetyki użyte w makijażu to:
podkład Glazel Visage Anti shine nr 2
korektor pod oczy Maybelline kolor Ivory
puder Max Factor Creme Puff nr 5
róż rozświetlający Paese
kulki brązujące Glazel Visage
cień do powiek Essence
stylizator do brwi Miyo brązowy
usta pokryłam podkładem i na to nałożyłam błyszczyk Manhattan Colour Loop w kolorze Soft Nude

zdjęcia niestety w sztucznym świetle dlatego nie najlepszej jakości ale to najlepsze jakie udało mi się zrobić
                            

a tak prezentuje się całość






I jak podoba się? :) 

pozdrawiam życząc miłego popołudnia i do następnego
Renata
                                               



27 marca 2014

Makijaż I Love KIWI :)

Witajcie.

Kochane moje mam dla Was kolejny makijaż mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu bo jak dla mnie jest delikatny i kobiecy, wprawdzie postawiłam na mocniejsze usta ale jeśli boicie się mocnych kolorów to postawcie na delikatny róż bądź nude. Ostatnio w moim nazwijmy to "kuferku" bo do kuferka z prawdziwego zdarzenia to mu daleko ;) pojawiła się paletka Sleek Monaco (to już moja 6 paletka Sleeka) długo zastanawiałam się nad jej zakupem ale w końcu kupiłam i nie żałuję przy użyciu tylko tej paletki stworzyłam już 2 makijaże (które pojawią się pewnie w przyszłym tyg) dzisiejszy makijaż też z jej użyciem ale wykorzystałam również inne cienie do makijażu oka. Cienie można wykorzystać do makijażu i dziennego i wieczorowego zestaw kolorystyczny paletki jest idealny na wiosnę :)
A więc do rzeczy makijaż oczu wykonany tą oto paletką - wykorzystane kolory to: górna powieka część ruchoma Bambo, Sand walker, i na dolnej powiece cudowny soczysty kolor Kiwi zest.


Dodatkowo zewnętrzny kącik i załamanie powieki podkreśliłam cieniem Pierre Rene nr 121 First Date i wyciągnęłam go ponad załamanie, pod łuk brwiowy i wewnętrzny kącik nałożyłam biały mat MIYO nr 01, linię rzęs podkreśliłam żelowym eyelinerem Pierre Rene (wypełniłam nim również przestrzeń pomiędzy rzęsami), na linię wodną natomiast nałożyłam kredkę MIYO w odcieniu nude, rzęsy wytuszowałam maskarą Glazel i oko gotowe :)




Zrobiłam Wam dwie wersje kolorystyczne ust, która wersja lepsza?

Pierwsza to pomadka MIYO kolor fuksja + konturówka Pierre Rene lip liner nr 02







Tutaj mamy pomadkę HEAN Vitamin Coctail Colour Intense nr 161 sunny peach (zakochałam się w niej:) )




Pozostałe kosmetyki użyte w makijażu to:
podkład Skin Balance nr 21,
puder Max Factor Creme Puff nr 5,
korektor pod oczy Maybelline Dream Lumitouch nr 01 Ivory,
jako baza pod cienie użyłam tym razem korektora Bell Perfect Cover nr 02,
bronzer Manhattan Trio Effect Blush z paletki Cherry Cocktail
róż rozświetlający Paese nr 28, 
cienie do brwi Essence.

I jak podoba się? :) bo mi bardzo hihi ;) a zwykle nie jestem zadowolona z tego co mi wyjdzie czasem aparat nie chce ze mną pracować a przedwczoraj był wyjątkowo zgodny ze mną:)

Pozdrawiam i do następnego
Renata

26 marca 2014

Makijaż z Hean

WITAJCIE.

Dzisiaj mam dla Was obiecany makijaż wykonany prawie w całości cieniami Hean High Defnition. Jak już wiecie posiadam 4 wkłady do paletki, które widzicie poniżej nr 874 shine, 552 matte, 854 shine, 555 matte, do makijażu dołożyłam jedynie troszkę żółtego cienia z Inglota celem wzmocnienia efektu:) oraz wzmocniłam linię rzęs czarną kredką.



a oto co mi wyszło :)


 



a tak wygląda całość :)





A na ustach również Hean  pomadka Classic Colours Festival Toffi. O pomadkach Hean będzie odrębny post mogę zdradzić jedynie, że są genialne :)

Pozostałe kosmetyki użyte do makijażu to:
podkład Skin Balance nr 21,
puder Max Factor Creme Puff  nr 5,
kulki brązujące Glazel,
cień do brwi Essence,
stylizator do brwi MIYO kolor brązowy,
baza pod cienie Paese,
kredka do oczu MIYO black smoky eyeliner,
tusz do rzęs Glazel


I jak Wam się podoba taka kombinacja?

pozdrawiam,
Renata

21 marca 2014

Słoneczna kreska

Witajcie w ten piękny wiosenny i słoneczny dzień:)

Wczorajsze słońce tak mnie pobudziło do życia, że dostałam energetycznego kopa i zmalowałam kilka makijaży dla Was również dzięki uprzejmości moich dzieciaków, które były wczoraj dosyć grzeczne hihihi. Dziś będzie krótko i fotki tylko oka bo to był tylko eksperyment ale, że mi się spodobał to się z Wami nim podzielę:) Makijaż oka bardzo prosty a diabeł tkwi w szczegółach czyli słonecznej kresce.

20 marca 2014

Mój pierwszy Facechart :)

Witajcie w ten piękny wiosenny słoneczny dzień:)

Dziś nieco inny makijaż bo na kartce:) Na udział w konkursie zdecydowałam się późno choć nagroda bardzo fajna bo można wygrać voucher na 50% wartości kursu wizażu I stopnia w szkole wizażu MAQUILLAGE ART w Rzeszowie - moje marzenie:) lub nagroda publiczności analiza kolorystyczna warta 280 zł, zgłoszenie już wysłałam , bo do dziś przyjmują prace:) Pierwszy raz robiłam coś takiego i muszę przyznać, że całkiem fajna zabawa choć nie taka prosta zwłaszcza, że ja nigdy w rysowaniu jakaś wybitna nie byłam, obejrzałam więc kilka filmików na you toubie jak to ma mniej więcej wyglądać i wyszło mi takie coś:) Po fakcie doczytałam, że najlepiej rysuje się na papierze kredowym ja rysowałam na zwykłym papierze.



Pozdrawiam,
Renata

18 marca 2014

Makijaż z podwójną kreską

Witajcie dzisiaj:)
Mam dla Was kolejny trochę inny makijaż wykonany na prośbę mojej koleżanki Karoliny, która dba o mój rozwój makijażowy i od czasu do czasu podsyła mi różne inspiracje, żebym ćwiczyła swoje umiejętności:)

Makijaż wykonałam cieniem MIYO nr 02 sugar i kredką MIYO black smoky eyeliner, którą fajnie rysuje się takie kreski i dość łatwo się ją rozciera.

cień MIYO 02 sugar



a oto moje oczko z bliska



 








Oczywiście aparat tego dnia nie chciał ze mną współpracować i wygląda trochę jakbym miała za ciemny podkład :( Uwielbiam kreski choć na moim oku niestety nie wyglądają tak jakbym tego chciała ale może kogoś zainspiruję i spróbuje zrobić taki u siebie :)

Podoba się?:) 

pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę
Renata

14 marca 2014

Wszyscy mają HEAN mam i ja :)

Witajcie dzisiaj!
Mam dla Was kilka nowości, które pojawiły się u mnie dzięki wszechobecnym blogowym kusicielom:) Stwierdziłam, że skoro wszyscy mają HEAN to muszę mieć i ja:) Najbardziej ciekawiły mnie cienie a że mam paletkę magnetyczną w której do pełni szczęścia brakowało 4 kółeczek to wybór padł na wkłady do paletek oczywiście z tylu kolorów wybrać tylko 4 to mega wyzwanie ale jakoś udało mi się wybrać te odcienie których jeszcze nie mam. Przy robieniu zakupów w sklepie internetowym okazało się, że mają dostępne próbki (można w 1 zamówieniu zakupić 5 próbek) pomadek i pudrów, 1 próbka - 1,99zł, wybór padł na 3 pomadki i 2 sypkie pudry rozświetlający i matujący a pomadki wzięłam w odcieniach brązu, fioletu i pomarańczy, było mi mało więc stwierdziłam, że wypróbuję jeszcze lakiery wybór ogromny ale wybrałam City Fashion nr 178 kolor pomarańczowy (w tym sezonie kolor obowiązkowy). Paczka dotarła do mnie po tygodniu od zamówienia gdyż okazało się że mogę zapłacić jedynie przelewem (nie mogłam użyć płatności Dotpay) co trochę wydłużyło transakcję. Po otwarciu paczki byłam mile zaskoczona bo oprócz mojego zamówienia dostałam 3 gratisy: zielony lakier do paznokci, róż i próbkę podkładu.


Zawartość mojej paczuszki:


nr cieni to: (kolejność przypadkowa) 854 shine, 555 matte, 552 matte, 874 shine


Cienie do powiek High Definition  nr w kolejności od lewej: 874 shine (ten kolor miał być inny bardziej żółty troszkę cytrynkowy a jest to jaskrawa zieleń choć akurat bardzo mi się podoba) 552 matte, 854 shine (ten kolor jest najlepszy! i takiego odcienia długo szukałam), 555 matt (zasugerowanie się kolorem na stronie sklepu grozi totalnym rozczarowaniem dlatego przed zakupem odwiedzić blogi i pooglądać swatche niestety tego odcienia nigdzie nie znalazłam wzięłam w ciemno - teraz na blogu sklepu HEAN tutaj dostępne są już prawie wszystkie swatche cieni - na tym kolorze totalnie się zawiodłam miał być soczysty kolor a jest taki nijaki przyda się owszem ale to zupełnie inny kolor), różnicę między tym co na żywo a tym co na stronie sklepu zauważyłam dopiero teraz pisząc tego posta zamawiałam ostatnio troszkę kolorówki w różnych miejscach no i jakoś nie przyszło mi do głowy żeby sprawdzić kolory a trudno pamiętać wszystko.


pomadki w kolejności od lewej strony: Vitamin Coctail Colour Intense nr 161 sunny peach, Classic Colours Festival nr 2B śliwka, Classic Colours Festival 1AT toffi

Wypróbowałam na razie tylko odcień toffi bardzo mi się podoba i wcale nie jest ciemny na ustach.

Zakochałam się natomiast w lakierze do paznokci CITY FASHION 178 ten odcień jest cudowny oczywiście musiałam od razu wypróbować i zrobiłam mały mix na paznokciach malując 3 paznokcie na pomarańcz a 2 na zielono (zdjęcia nie dodam bo okres przesilenia jesiennego i wiosennego objawia się u mnie popękaną skórą wokół paznokci) pomarańczu trzeba nałożyć 2 warstwy, zielony wystarczyłby raz ale przy 2 warstwach ma piękniejszy głębszy kolor, trwałość na paznokciach - mam go już 2 dni i pomarańcz trzyma się idealnie zielony ciut na końcówkach delikatnie poodpryskiwał (ale klepię paznokciami intensywnie w klawiaturę więc może stąd:)) wiadomo też, że jako matka i kura domowa ciągle chlapię się w wodzie także ogromny plus za trwałość:) oraz za szybkość schnięcia i jak budżet domowy pozwoli może skuszę się na inne kolory.

Ogólnie polecam i zakupy w tym sklepie i kosmetyki bo są niedrogie, pierwsze wrażenie (bo nie mogę napisać, że to recenzja używając czegoś raz) z użycia kosmetyków naprawdę bardzo pozytywne o cieniach to powtórzę tylko za resztą, że są genialne dziś wykonałam nimi dzienny makijaż zdjęć nie robiłam bo nie było kiedy dzieciakom spieszyło się na plac zabaw:) ale spokojnie będzie makijaż z wykorzystaniem tych cieni więc czekać cierpliwie a przy zakupach obejrzeć dobrze swatche cieni i żadne rozczarowanie Wam nie grozi. Mimo wszystko już rozglądam się za kolejnymi odcieniami cieni:) a zakupy online możecie zrobić tutaj

pozdrawiam
Renata