Witajcie dzisiaj :)
Mam dla Was dziś sesję, którą moje siostry robiły jesienią zeszłego roku a ja byłam wtedy jeszcze w "dwupaku" ;) a o makijażu Pin up wiedziałam niewiele bo były to moje początki z makijażem :) Wtedy wydawało mi się, że moje kreski są dobre teraz patrząc na zdjęcia no cóż trening czyni mistrza choć do perfekcji jeszcze daleko to różnica jest ogromna :) Jak zwykle modelką była Marta a fotografem Ania. Na ustach brak mocnej czerwieni bo w moich skromnych zbiorach wtedy nie było jeszcze nic czerwonego do ust więc użyłam czerwonego cienia i błyszczyka co jednak nie dało takiego mocnego efektu.
Zdjęcia wykonane były oczywiście na wsi a ta piękna czerwona limuzyna to autorskie jeszcze nieskończone dzieło mojego brata czyli Fiat 126p w wersji WRC :)
Podobają Wam się takie mini amatorskie sesje? Chcielibyście częściej coś takiego oglądać?
pozdrawiam i do następnego
Renata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz