Mój pierwszy post z recenzją jest ona jak najbardziej obiektywna i stworzona po to by przybliżyć Wam kosmetyki tej firmy i zachęcić do wypróbowania bo są to kosmetyki na każdą kieszeń.
Czy są jeszcze osoby, które nie słyszały o tych kosmetykach? Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą Miyo i Pierre Rene to ten sam producent czyli taka sama fantastyczna jakość w rewelacyjnych cenach.
W sieci roi się od recenzji tych podkładów więc pewnie niczego nowego nie odkryję:)
Wiecie dobrze, że sekretem idealnego makijażu jest odpowiedni podkład, źle dobrany i źle nałożony utworzy na twarzy maskę lub jak się często mówi "tapetę"
Podkład Skin Balance jest idealny dla każdego typu skóry, dostępny w kilku odcieniach, każdy znajdzie odpowiedni dla siebie a od niedawna nawet "blade twarze" mogą się cieszyć tym cudeńkiem.
Producent zapewnia, iż podkład jest wodoodporny, wyjątkowo trwały, kryjący, maskujący wszelkie niedoskonałości cery. Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury przywracając jej blask i elastyczność. Unikatowa formuła kosmetyku gwarantuje komfort aplikacji oraz trwałość do 12 godzin. Zawiera odżywcze ekstrakty roślinne i jest hipoalergiczny.
W moim posiadaniu są 2 odcienie 21-Porcelain i 20-Champagne.
Dla mnie najlepszym odcieniem jest 21, używam tego podkładu już ponad 3 m-ce i uwielbiam go. Próbowałam wiele podkładów ponieważ ciężko było mi znaleźć ten jedyny, skusiłam się nawet na zakup sławionego przez większość Revlon Colorstay - nie spełnił jednak moich oczekiwań.
A zatem co ja sądzę o podkładzie SB?
Podkład cudnie pachnie, bardzo fajnie się rozprowadza, nie tworzy maski, zamknięty jest w szklanej i ładnie zapakowanej buteleczce z pompką - co jest dla mnie dużym plusem. Tak jak zapewnia producent jest wodoodporny, trzyma się długo, nie ściera się i fantastycznie nawilża moją skórę. Plus również za dostępność, można go kupić w małych lokalnych drogeriach za cenę ok 19-22 zł.
W Sędziszowie Młp. podkład jak i inne kosmetyki Pierre Rene i MIYO kupimy w Hurtownii chemiczno kosmetycznej u Filipka na ul. 3-go Maja obok przychodni Lider, niektóre kosmetyki są też na Osiedlu Młodych ale nie kupimy tutaj MIYO oraz w sklepie internetowym klik
Podsumowując krótko - dobrze kryjący, dopasowujący się do skóry podkład w bardzo dobrej cenie. Polecam.
Obecnie podkłady mają nową szatę graficzną, mi osobiście podobała się bardziej stara wersja. Ot co o gustach podobno się nie dyskutuje :)
Zrobiłam małe porównanie kolorystyczne może to komuś ułatwi dobór koloru Skin Balance nr 20 Champagne z Revlonem Color Stay 150 Buff do cery normalnej i suchej.
Ja stałam się już fanką tych kosmetyków i mam ich sporo w swojej kosmetyczce i na pewno będę testować kolejne nowości pojawiające się w ofercie Pierre Rene i MIYO. Możecie się spodziewać zatem kolejnych recenzji ich kosmetyków :)
Jutro na blogu recenzja maskary MIYO zapraszam.
pozdrawiam i do jutrzejszego postu
Renata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz